Monday, October 27, 2014

"IT"S NOT THE RED CARPET. IT"S THE STREET."

Pomimo czasu, który upłynął od ostatniego Paryskiego Tygodnia Mody Haute Couture, jeden pokaz wyjątkowo utkwił w mojej pamięci i jest dla mnie szczególnym źródłem inspiracji. Zawsze z zapartym tchem śledzę, każdą prezentację tej marki, bo są to prawdziwe widowiska. Nigdy zwyczajne, pięknie opakowane i zawsze zawierają komentarz do rzeczywistości. O którym pokazie mowa? Oczywiście o nowej kolekcji pret-a-porter na wiosnę/lato 2015 marki Chanel! Nie inaczej, również w przypadku tego sezonu, było bogato i różnorodnie, ale wszystko z dobrym smakiem.

Jednym z powodów dla którego ten pokaz wywarł na mnie wrażenie jest fakt, że stanowi wyjątkowo spójną całość z sezonem jesień/zima 2014-15. Eksplozja kolorów i wzorów trwa w najlepsze. Po raz kolejny prezentacja kolekcji odbyła się w uwielbianym przez Karla Lagerfelda Grand Palais, który tym razem zamienił się w tzw. Boulevard Chanel, po którym modelki przechadzały się parami, trójkami i całymi grupami. Całość pokazu w sposób jednoznaczny podkreśla ideę mody street style i z pewnością była to uczta dla blogerek z całego świata.

Kolejny powodem, dla którego ten pokaz w sposób szczególny do mnie przemawia, jest fakt, że w doskonały sposób podtrzymuje zainteresowanie widza. Całość rozpoczyna mocne wejście w postaci umiejętnych łączeń różnego rodzaju deseni - pstrokatych plam z malarskimi plamami, nawiązującymi do sztuki współczesnej. Potem atmosfera ulega lekkiemu uspokojeniu, ale prezentowana moda utrzymuje nas na równym poziomie zainteresowania i tak aż do punktu kulminacyjnego, w postaci manifestacji modelek z udziałem samego kreatora mody.

http://www.wwd.com



W tak bogatej kolekcji odnajdzie się każda kobieta, odważna i ta o bardziej stonowanych preferencjach kolorystycznych. Karl Lagerfeld po raz kolejny udowodnił swój kunszt i zaprezentował umiejętną zabawę modą. Długie geometryczne płaszcze, obok krótkich bolerek/mini żakietów i sukienek maxi. Komplety garniturowe z szerokimi spodniami do łydek, bufiaste i motylkowe rękawki, zestawienia różnego rodzaju faktur, tkanin - matowych jak również śliskich i połyskujących. Szeroka gama kolorów, malarskie printy, prążki, poziome i pionowe paski, plisowane spódnice. Na szczególną pochwałę zasługują błyszczące cegiełkowe mozaiki, zarówno w formie aplikacji jak i pokrywające całość sukienki. Bardzo kobiece wycięcia na ramionach w połączeniu z prążkowanymi szortami nadają lekkości i nonszalancji. 

Na pokazie nie zabrakło także wielu klasycznych rozwiązań w formie zestawów z krawatami i kokardami, charakterystycznych dla Karla długich kołnierzyków oraz żabotów. Paniom, które nie lubią zbytnio zwracać na siebie uwagi z pewnością spodobają się gładkie sukienki z zaznaczonymi pionowymi i skośnymi liniami. Na pokazie pojawiła się również jedna męska sylwetka, mianowicie płaszcz z szerokim kołnierzem i paskiem zaznaczającym talię w kolorze oliwkowej zieleni, buty i spodnie w tym samym kolorze w połączeniu z prążkowanym białym t-shirtem. Oczywiście nie mogło zabraknąć flagowego elementu marki, jakim są między innymi tweedowe sylwetki Chanel oraz obecność pereł wśród akcesoriów. Podczas pokazu modelki swobodnie przechadzają się w butach wyłącznie na płaskiej podeszwie (złote sandały wiązane ponad kostką) bądź niewielkim obcasie (kolorowe i pasiaste kalosze).  

http://www.wwd.com


CO Z KOBIECĄ SYLWETKĄ?

Różnie. Jak zwykle jest poważnie pocięta, jednak nie zawsze przez to skrócona. Znaczna część kolekcji składa się z propozycji monochromatycznych, całkowicie pokrytych tym samym deseniem, albo z mocno zarysowaną talią, co wpływa na pozytywny odbiór kobiecego ciała. Znajdą tu coś dla siebie panie o różnych kształtach. Mamy projekty przylegające do ciała, ale również spodnie z szerokimi nogawkami, które są luźne i zrównoważą obfite uda. Dużo kolorowych gór, które optycznie poszerzą ramiona, zaś prążkowane komplety teoretycznie wysmuklą sylwetkę. Jeżeli chodzi o długość do połowy łydki, to jest dosyć ryzykowna dla statystycznej kobiety, ale smukłe i wysokie mogę śmiało ruszyć w ten sposób ubrane na podbój ulic.


DODATKI

Jak zwykle wzrok przykuwa niesamowita dbałość o detale - eleganckie paski, apaszki, wspomniane wyżej perły, kolorowe brokatowe łańcuchy i naszyjniki w formie srebrnych gwizdków. Wariacje okularów przeciwsłonecznych typu aviator, z delikatnie opalizującymi pastelowymi szkłami. Dosyć obszerna linia toreb w tym sezonie - od luźnych listonoszek udekorowanych przypinkami i wzorami, po złote kopertówki, usztywnione walizki i małe pikowane szkatułki.



PIĘKNO KOBIETY TKWI W JEJ SILE

Punktem kulminacyjnym pokazu okazała się manifestacja modelek, uzbrojonych w megafony i transparenty, zawierające hasła odnoszące się do walki o wolność i równość na płaszczyźnie ról społecznych kobiet i mężczyzn w świecie. Tym razem dom mody Chanel postanowił naświetlić temat feminizmu i podkreślić władzę i silną pozycję współczesnej kobiety, która według wizji Karla Lagerfelda zawsze jest modną, nowoczesną i pewną siebie obywatelką świata.

http://www.scmp.com


Zapraszam do obejrzenia pokazu poniżej, prawdziwa uczta dla zmysłów, zarówno pod względem wizualnym jak i muzycznym.

CHANEL RTW S/S 2015 SHOW

Saturday, December 28, 2013

IPRESS MAGAZINE#1

Z racji kończącego się niebawem 2013 roku postanowiłem napisać o moim marzeniu, które udało mi się wcielić w życie na początku listopada, a jakim była drukowana publikacja w premierowym numerze magazynu IPRESS. Kwartalnik ukazał się w salonach prasowych EMPIK w całej Polsce, a także punktach INMEDIO i RELAY na terenie Warszawy.

Więcej na temat magazynu przeczytacie na laMODE.info, a poniżej kilka zdjęć publikacji. Bardzo dziękuję całemu zespołowi za kawał porządnej roboty. Serdecznie zapraszam na profil magazynu na facebooku.


TROUSERS: ANNA CICHOSZ / PADS: HALINA MROŻEK


Thursday, August 1, 2013

ASTRID ANDERSEN MEN SS14

Jak to zwykła mawiać "władczyni" świata mody Anna Wintour, moda to ciągłe dążenie ku przyszłości. Im uważniej obserwujemy pokazy, tym częściej jesteśmy w stanie dostrzec, że jej celem jest unifikacja i zacieranie granic, ostatnio przede wszystkim tych genderowych.

Jednak ja wolałbym się skupić na praktycznych aspektach nadchodzących trendów, a konkretniej na sposobach w jakich mogą niekorzystanie oddziaływać na sylwetki młodych mężczyzn. Kwiatowe printy to w dzisiejszych czasach już nie "atrybuty" kobiecości. Ale koronki?

Dobrym przykładem jest pokaz Astrid Andersen na lato 2014. W kolekcji dominują biel i delikatne odcienie zieleni - głównie oliwkowy i seledynowy. Bardzo podoba mi się sportowy klimat pokazu - mokrzy od "potu" modele, o bardzo atletycznych sylwetkach, ubrani w przylegające ubrania, które nawiązują do strojów kolarskich, czy też luźne geometryczne wariacje bluz, szortów i koszykarskich tank topów. Na stopach królują sandały, co dla statystycznego Polaka na ulicy może być dużym powodem do dumy. Wszystko to świetnie do siebie pasuje.

Ze stylistycznego punktu widzenia sytuacja nie wygląda już tak atrakcyjnie, ponieważ (pomijając te monochromatyczne) prezentowane sylwetki skracają optycznie męską sylwetkę i są propozycjami skierowanymi jedynie do wysokich Panów. Łączenia szortów z leginsami, również nie wyglądają zbyt korzystnie. Większość proponowanych projektów dzieli sylwetkę w nieproporcjonalny sposób, skracając długość naszych nóg i optycznie odejmując nam wzrostu.

Pozytywnym zabiegiem jest kolor na wysokości ramion, co w przypadku stylizacji męskiej jest pożądanym zabiegiem, ponieważ powiększa je optycznie i nadaje objętości górnym partiom ciała. Nie dajmy się więc zwariować i pamiętajmy o tym, aby mądrze korzystać z propozycji od projektantów ;) Pora odrobinę przypakować!



Thursday, March 21, 2013

WELCOME TO THE BUILDER

COAT: NEW YORKER / HAT, SWEATER & SHOES: TK MAXX / SHIRT: VINTAGE / SCARF: DECO BAZAAR / TROUSERS: H&M / BACKPACK: RIVER ISLAND





Nie mogę się doczekać wiosny! Jest dla mnie najciekawszą pod względem modowym porą roku. Możemy się pobawić nie tylko kolorem, ale przede wszystkim warstwami, bez konieczności opatulania się.

Pamiętajmy, że najważniejsza jest sylwetka. Jeżeli lubimy śledzić trendy to bardzo dobrze, ale wiedzę na ich temat warto zatrzymać w głowie, a ubiorem odzwierciedlać tylko niektóre z nich - pasujące do kształtu naszego ciała. Dobrą radą dla większości typów sylwetek jest zachowanie linii ciągłej. Niższe osoby, powinny ubierać się monochromatycznie, bądź zestawiać zbliżone do siebie kolory jednej barwy. Aby zestaw nie był nudny, możemy całość przełamać kontrastującym kolorem butów. Im dłuższa linia naszego ciała, tym nasza sylwetka jest optycznie smuklejsza i wyższa! :D